Ci, którzy tu zaglądają wiedzą, że mam pracę i mam pasję.
W pasji znajduję ukojenie tych wszystkich emocji, jakie niesie ze sobą praca neurologopedy w małym miasteczku, bez dostępu do zespołów specjalistów, różnorodności placówek rehabilitacyjnych. W miasteczku, w którym często jesteś jedyną osoba, która może zaproponować pomoc.
Ale poza pracą – mam pasję. W niej też ciągle się uczę. Niedawno postanowiłam zmierzyć się z chustą na drutach – a dokładnie – nauczyć się ażurów.
Wzięłam więc udział w KAL Albanetta – takim grupowym dzierganiu chusty wraz z tłumaczeniami autorki.
Wzór można zakupić tutaj.
Nie ukrywam, że kosztowała mnie wiele stresu, wszak to pierwsze ażury, a i chusta zaczęła przybierać spory rozmiar.
Niemniej poznajcie ją: Jej Wysokość Albanetta.
Technikalia:
- powstała ze 1200m KOKONEK COTTON H028 Malwa/brudny róż/ciemny beż/beż/wanilia, kupiony tutaj.
- druty chyba nr 3 (nigdy nie wiem, czarne knitpro, karbonowe)
- wymiary: 125 cm wysoka, 260 cm szeroka.
- piękna, dla mnie najpiękniejsza.
Z wszystkich moich chust podoba mi się najbardziej, choć, gdy się blokowała, zastanawiałam się, czy to nie poszycie lotni 😉
Gdy się suszyła wyglądała tak.
Wiem, że niebawem po raz drugi się z nią zmierzę, ale bardziej się przyłożę do doboru nitki.
Jestem z siebie dumna, ani razu nie prułam ażurów <3
Koniecznie muszę jej zrobić piękną sesję zdjęciową 😉
Komentarze
Joanna
Cudowna jest ta chusta. Podziwiam za cierpliwość przy wykonaniu. Marzę aby też taką udziergać. 🥰💝
Adrianna
Dziękuję za miłe słowa. Kosztowała mnie mase pracy, ale jestem z niej dumna. To moje pierwsze ażury 😉