![Ogród do terapii. Jakiś czas temu wpadło mi w ręce pudełko po ciasteczkach (z Biedronki) i fajna tkanina od kwiatów. No i nie dało mi spokoju. O tym jak uszyłam swój pierwszy ogród do terapii poczytasz tutaj. Na zajęciach mój ogród wywołuje błysk w oczach podopiecznych. Wykorzystuję go w : terapii ręki (wyrywanie warzyw, wkładanie do koszyka, sadzenie warzyw […]](https://www.pracownia-adrianna.pl/wp-content/uploads/2019/09/71112881_2685520701479260_8045385403756183552_n.jpg)
Jakiś czas temu wpadło mi w ręce pudełko po ciasteczkach (z Biedronki) i fajna tkanina od kwiatów. No i nie dało mi spokoju.
O tym jak uszyłam swój pierwszy ogród do terapii poczytasz tutaj.

Na zajęciach mój ogród wywołuje błysk w oczach podopiecznych.
Wykorzystuję go w :
- terapii ręki (wyrywanie warzyw, wkładanie do koszyka, sadzenie warzyw w ogrodzie)
- terapii mowy: nazywamy, identyfikujemy, porównujemy (większy – mniejszy, mały – duży)
- wspomaganiu rozwoju (przeliczamy, nazywamy kolory, rozmawiamy o smakach, o preferencjach w jedzeniu.
Na zdjęciu dziecko wykonuje polecenie: wyrwij dwie cebule.
Analogicznie proszę o wyrwanie innej liczby innych warzyw.
Ćwiczę w ten sposób rozumienie, wykonywanie poleceń, koncentrację i pamięć słuchową.

Koleje zdjęcie to odtwarzania układu – dziecko wypełnia grządki wyrwanymi z niej warzywami.

To naprawdę fascynujące zajęcia 😉

Lada chwila opracuję sobie jeszcze karty pracy z poleceniami, ale na razie bawimy się filcowymi warzywami.
Bardzo lubię, gdy moje pomoce “żyją” terapeutycznym życiem.
Dodaj komentarz